Naszemiasto.plSonia Tulczyńska

Podróż z Warszawy do Kijowa musi być długa i męcząca. Dzięki albumowi, stworzonemu przez sześciu doświadczonych muzyków, dystans ten można pokonać ekspresowo, a folkowe inspiracje i jazzowe aranżacje tworzą artystyczną unię między Polską i Ukrainą. Warszawa Kyiv Express i album "Huculski Blues" to ciekawa, ambitna pozycja prezentująca oryginalne pomysły na klasyczne formy muzyczne.

Płytę charakteryzuje niesamowita energia, która przede wszystkim stworzona zostaje przez dużą ilość instrumentów pojawiających się w nagraniach. Dynamiczne połączenie gatunków, mieszanka kultury polskiej i ukraińskiej oraz mnogość form muzycznych(od Mazurka przez Polonez, aż do Kujawiaka) to główne cechy wyróżniające "Huculski Blues" spośród innych albumów muzyki współczesnej.
Moją uwagę zwróciła rewelacyjna gra Piotra Karola Sawickiego na fortepianie. Lider Warszawa Kyiv Express współpracował między innymi z zespołem Kaliber 44. Jego kompozycje na fortepian nadają wyrazu, a często nie są jedynie tłem, lecz pierwszym planem, który echem naśladuje cała sekcja dęta("Taniec Sytów"). Instrumenty dęte pełnią istotną rolę w utworze "Mister F", gdzie dodają patosu i dostojności polonezowi, jednak przez elementy perkusyjne, a szczególnie grzechotki i przeszkadzajki, ta klasyczna forma staje się nieco satyryczna. Słuchając tego nagrania wyobrażam sobie postawnego, idącego lekko chwiejnym krokiem Mistera F we fraku.


Poza energicznym polonezem na płycie Warszawy Kyiv Express pojawia się też "Mazurek Warszawski Nr 13", który w swym żywym charakterze odzwierciedla miejskie życie w stolicy. Kolejny energiczny utwór, niczym z Baśni 1000 i jednej nocy, to "Tańce Mokotowskie", gdzie świetną rolę odgrywają bębny a całość tworzy tajemniczy nastrój. Oprócz utworów dynamicznych, na płycie pojawiają się i te melancholijne. Deszczowy, leniwy, ze świetnym "Oj Tam Czumak" basem pozwala na oddech od folkowej energii i zamieszania, a "Warszawa Wschodnia" nie pozostawia złudzenia, że brudny i stary dworzec kolejowy odszedł już dawno do przeszłości.

 

Gatunek muzyczny jakim jest jazz charakteryzuje się dużą wolnością interpretacyjną, aranżacjami i improwizacjami. Z tego względu dzieli się na mnóstwo podgatunków, których nie sposób pojąć, gdyż ciągle pojawiają się nowe. Słuchając muzyki jazzowej dokonałam łatwiejszego podziału. Dzielę sobie jazz na ten spokojny, melancholijny i melodyjny oraz na ten "drażniący", w którym przeważa ostry i zmieniający często natężenie dźwięk. Muszę przyznać, że płyta "Huculski Blues" i muzyka zespołu Warszawa Kyiv Express zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie.

 

Drażniącego jazzu jest niewiele, dominuje taki, który jest wręcz taneczny. Oprócz tego, pozostając pod ogromnym wrażeniem fortepianu i basu, wiem że płyta na pewno nie osiądzie kurzem na mojej półce.